wtorek, 11 listopada 2014

Aloesowy wyciąg glicerynowy - na podrażnienia po goleniu i nie tylko.

Zaktualizowano: 01.2021

Produkt, który wykonałam, jest stworzony w oparciu o przepis z świetnej książki " Rośliny lecznicze i ich praktyczne zastosowanie". Wg autora jest to produkt do stosowania po goleniu jako kosmetyk łagodzący podrażnienia. Patrząc na skład produkt sprawdzi się nie tylko po goleniu, ale na wszelkie podrażnienia, także skóry głowy.

Aloes i gliceryna posiadają właściwości nawilżające naskórek, tym samym wygładzające i dodające miękkości skórze.
Gliceryna wspomaga proces gojenia się poprzez ułatwienie przedostanie się substancji czynnych wgłąb skóry. Aloes natomiast działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie i łągodząco na podrażnienia po depilacji (wspomaga regenerację naskórka).O aloesie poczytacie więcej TU :)

Taki płyn będzie dobry dla skóry suchej, skłonnej do podrażnień. Takiego produktu nie zastosowałabym solo na skórę twarzy, ciała czy głowy, natomiast będzie to świetny półprodukt do rozpuszczenia w fazie wodnej (wodzie destylowanej, wyciągu ziołowym, hydrolacie) w stężeniu myślę max. 50%, czyli rozcieńczeniu 1:1.

PRZEPIS:

1. Będziemy potrzebować: glicerynę roślinną, aloes (liść aloesu drzewiastego), pojemnik w którym będziemy miksować, blender, wagę i ewentualne dodatki.



2. Aloes zbieramy (liście mniej więcej 3 letnie), myjemy i wkładamy do lodówki na ok. tydzień odciętą końcówką w dół. Następnie, po tygodniu, odcinamy brzeżne kolce aloesu oraz ok. 1cm liścia od dołu i kroimy liście na drobne kawałki. Masa wszystkich powinna wynosić mniej więcej 100g.
3. Ważymy glicerynę. Potrzebujemy  ok. 150ml glicerynyy - najlepiej przeliczyć to na gramy korzystając ze wzoru (gęstość gliceryny to 1,26 g/cm3) czyli wychodzi ok. 190g gliceryny.

4. Kawałki aloesu łączymy z wodą. Dodajemy 100ml wody i miksujemy.
5. Do powstałej papki dodajemy glicerynę i troszkę soku cytrynowego.
6. Miksujemy ponownie i wstawiamy do lodówki na kolejne 24h.
7. Po upływie doby cedzimy na gęstym sicie naszą mieszankę:
8. Do płynu można dodać dodatki. Ja dodałam azeloglicynę i alantoinę.
Otrzymujemy coś takiego: zielony płyn, troszkę gęstszy od wody.


Taki płyn przechowujemy w lodówce.

STOSOWANIE:

Na miejsca po goleniu nakładamy kilka kropel produktu na dłoń i wcieramy w skórę. Sprawdzi się na twarz, ale również na pachy, nogi. Z doświadczenia polecam przelać do opakowania z pipetką.

Jak wyżej pisałam: fajnie sprawdza się jako półprodukt do nawilżającej i łagodzącej mgiełki/toniku do twarzy i ciała, ale także jako wcierka do skóry głowy. Taki rozcieńczony produkt trzeba będzie konserwować, lub robić naprawdę niewielkie porcje na kilka dni max. 

Taki produkt można dodawać do emulsji w fazie na zimno.

UWAGI

Taki półprodukt wykonujmy w wysterylizowanych słoiczkach, sterylnymi narzędziami. Wygotujmy je lub przetrzyjmy alkoholem. Wodę też stosujmy świeżą, destylowaną, lub wygotowaną.

2 komentarze: